Potrafi odnaleźć się w każdym stylu muzycznym - od klasyki po muzykę rockową, jest również oryginalnym uzupełnieniem do muzyki mechanicznej. Zatem jeśli szukasz profesjonalnego saksofonisty, DJ'a, konferansjera na swoją imprezę np: ślub / event / wesele /urodziny - to jest to oferta skierowana do Ciebie. Przykładowe opcje występu:
Zainteresowanych szczegółowymi informacjami prosimy o kontakt telefoniczny lub za pomocą poczty elektronicznej. Zapraszamy również do działu multimediów i zapoznania się z naszą autorską muzyką a także coverami innych artystów. liczba odwiedzin: 1922. Blog ślubny Wesele z klasą.
Wiwisekcja polskiego narodu według Wojtka Smarzowskiego poniewiera bardziej niż lejąca się strumieniami na ekranie wódka, a emocjonalnego kaca po seansie nie złagodzi żadna stawiająca na nogi mikstura. Będąc gościem na tytułowej imprezie, raz po raz dostajemy ciężkim obuchem po głowie, uświadamiając sobie po każdym ciosie, że tak naprawdę wesele jest stypą, podczas której
Jak się ubrać na październikowe wesele? Przeczytaj też: Jesienne stylizacje ślubne dla mamy panny młodej/pana młodego . Jak ubrać się na wesele – o czym warto pamiętać . Wybór sukni ślubnej zależy od wielu czynników , ale z pewnością nie musi to być stresujące wydarzenie.
Nasz obiekt wyposażony jest w klimatyzowaną salę bankietową oraz oddzielną salę do tańca. Przy sali znajduje się duży teren spacerowy otoczony stawami, a wjechać na posiadłość można przez zagajnik lipowy. We Dworze u Pana Tadeusza organizujemy przyjęcia okolicznościowe do 350 osób: -wesela. -bankiety.
W mojej bańce nie wypada krytykować „Wesela”, bo wiadomo, że Smarzowski jest „z nami”. Ma odwagę, publiczność, możliwość robienia kina poza systemem dotacji. Są powody do podziwu. Mimo to czuję się jak antysemitka, przyznając, że nie mogę słuchać, jak autor opowiada mi o Jedwabnem.
Filmy. Greckie wakacje w październiku? Zobacz Moje Wielkie Greckie Wesele 3 na Ladies Night! 25-09-2023 12:52. Już 3 października o 19:30 Cinema City zaprasza wszystkie Panie na wyjątkowy pokaz filmu "Moje Wielkie Greckie Wesele 3" w ramach wydarzenia Ladies Night. Na uczestniczki eventu czekać będzie powitalny drink, prezenty od
Decydując się na wesele za granicą, musicie liczyć się z niespodziankami, których z pewnością spotka Was przynajmniej kilka. Wesele za granicą to także dobra okazja, aby przedłużyć pobyt i zorganizować urlop lub podróż poślubną. Radosna euforia nowożeńców sprawi, że będą to jedne z najlepszych wakacji w Waszym życiu!
Popularne miasta w okolicy. Czy ️ Panorama Tucholi to idealne miejsce na wesele w Tucholi? Poznaj ofertę: cena wesela i menu. ️ Sprawdź opinie i zobacz, co o tym miejscu sądzą inne pary młode!
pogoda w październiku Gość: Robson IP: 80.51.176.* 16.07.05, 20:41 Mam zamiar wyjechać do Sharm końcem września, ale nie wiem jakiej pogody mogę
VoXuvgh. Dołączył: 2011-04-26 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1260 13 listopada 2015, 12:01 Dziewczyny powiedzcie szczerze co myślicie, bo wkoło opinie typu: "Wasza kasa, wasza decyzja", "Zrobicie jak zechcecie". Napiszcie narzeczonym mamy upatrzoną od zawsze salę weselną, z resztą w okolicy nie ma tego dużo. Wesele organizujemy sami, na chwile obecną ja mam 24 a on 26 lat. W związku jesteśmy już 8 lat (od zawsze). Z róóóżnych przyczyn nie zarezerwowaliśmy naszej upragnionej sali wcześniej. Problemem jest, że Zawsze marzył nam się ciepły, sierpniowy ślub. Tak naprawdę to nie wiem czemu- ale nie chciałabym zakładać na siebie nic poza bolerkiem, średnio mi się podoba idea gości naubieranych w płaszcze itp. Niestety zorientowaliśmy się w terminach i:- wchodzi w grę 7 październik 2017- myślę że zdążylibyśmy jakoś odłożyć kasę, no ale powstrzymuje nas właśnie to,że to... październik. A oboje chcieliśmy "letnią" sesję", ja chciałam iść do kościoła w samej sukience, ewentualnie w bolerku..-sierpień ale ... już 2018-tego roku.. niby tylko 10 mies dodatkowych,ale spotykam się z opinią że takie czekanie "na salę" jest dość absurdalne.. ludzie mówią, że jeszcze wiele się może zdarzyć, że to jeszcze szmat czasu..że 3 lata to przesada. no ale tak naprawdę różnicy jest tu 10 o opinię bo zaczyna mi odbijać :D Jak myślicie czy warto czekać 10 miesięcy po to by był to ten wymarzony miesiąc? Czy październikowy ślub wcale nie taki straszny jak nam się zdaje? Co myślicie? Jakie jest Wasze zdanie? Będę wdzięczna za każdą jakie są wasze wrażenia z październikowych wesel? Było zimno, trzeba było mieć płaszcz, panna młoda miała coś dodatkowego na sobie? Edytowany przez eternaldietdiary 13 listopada 2015, 12:48 brawoty Dołączył: 2015-11-05 Miasto: wodzisław śląski Liczba postów: 140 15 listopada 2015, 21:27 eternaldietdiary napisał(a):purpura napisał(a):A czemu czekacie aż do 2017/2018? No szybciej niż do 2017 piniedzy nie nazbieramy. Rodzice nic nam nie dołożą, a chcemy ładne wesele na które przydałoby się mieć 45 mamy 15, więc to odkładanie do października 2017 to i tak takie na styk-no ale w kwestii samych oszalalas z tymi 45 tys, jesli nie robisz wesela na 150 osob w jakims luksusowym hotelu to polowa kasy ci starczymy nie robiliśmy luksusowego wesela ale takie teraz są realia $... my robiliśmy 2dniowe wesele- 300zł, jednodniowe wychodzi 200zł za os, a mieliśmy 100 gosci, do tego 4,5 tys za zespół, 3tys za foto, 500dla księdza, 1000na kwiaty, 3500za wódkę, nie licze dodatkowych kolorowych alkoholi, ubranie dla nas 3900.... WIęc jak sama widzisz... no ale przecież wszystko jest dla ludzi i zawsze można zrobić skromny obiad dla 30 gości. Dołączył: 2009-04-18 Miasto: Kraków Liczba postów: 2176 20 stycznia 2016, 19:22 Mój narzeczony podarował mi pierścionek 13 grudnia 2015. A ślub i wesele będzie Nie mam zamiaru czekać. Zabraliśmy się do szukania sali dopiero ok 15 stycznia. A i tak uważam, że 8 miesięcy to zdecydowanie za długo na czekanie na ślub/wesele. Jakbym miała czekać z 2 lata to bym chyba oszalała. Dołączył: 2011-07-30 Miasto: Liczba postów: 4763 8 lutego 2016, 13:01 ja bym chyba poczekała do 2018:) Przy Waszym długoletnim związku to co to jest 10miesięcy, a poza tym spokojnie zdążycie uskładać pieniądze do tego czasu Edytowany przez Bonita1990 8 lutego 2016, 13:02 myfuckingworld 9 kwietnia 2016, 22:44 My mamy ślub 14 października 2017r i ciesze sie z tej daty, bo to są urodziny mojego narzeczonego a i dodatkowo będzie chłodniej niż w lato. W sierpniu może być burza, ulewa, wiem, ze w październiku też, ale ostatnio mamy ocieplenie klimatu i piękną jesień :) dlatego wybrałabym październik, mój brat miał w ostatnni weekend (2 lata temu) października i było tak ciepło i pięknie, że wszyscy bez żadnych marynarek itp chodzili. Także przemyslcie to, bo dla mnie to 1,5 roku to długo a co mowa o kolejnych 10 miesiącach... Dołączył: 2006-03-09 Miasto: ---------- Liczba postów: 3293 17 kwietnia 2016, 13:42 My braliśmy ślub w sierpniu a salę rezerwowaliśmy niecałe dwa lata wcześniej. Była to nasza wymarzona sala ale... Zawsze jest jakieś ale :D Udał nam się straszny upał 38 stopni. Zarówno my jak i goście rozpływaliśmy się dosłownie. Najgorzej miał pan młody w koszuli z długim rękawem i garniturze... Gdyby nie super klimatyzacja w lokalu to byłoby ciężko. Kilka dni po weselu mieliśmy sesję umówioną i przyszła burza !! wcześniej duszno niesamowicie, zdjęcia zrobiliśmy po burzy i pojechaliśmy troche dalej od naszego miasta. Więc ten sierpień nie koniecznie taki fajny ale niestety pogody nie przewidzisz :D przez chwile żałowaliśmy, że nie wybraliśmy innego miesiąca ale i tak ślub i wesele niezapomniane :) Dołączył: 2010-08-30 Miasto: Poznań Liczba postów: 2228 19 kwietnia 2016, 13:13 Wszystko zależy, czego najbardziej chcecie. Jeśli koniecznie sierpień i koniecznie ta sala to chyba innej opcji nie ma. Jeśli dopuszczacie październik to też nie najgorzej. Ja sama wybrałabym październik, bo nienawidzę upałów, które w sierpniu mogły by się przydarzyć. Sama miałam być na ślubie prawie 2 lata temu, data była na 17 października, niestety 2 miesiące wcześniej niedoszła para młoda się rozeszła i nici z tego wyszły, a w dniu ich planowanego ślubu była taka piękna pogoda, że aż żal.... A pogoda to loteria, zarówno jesienią czy latem. Mój brat żenił się na koniec lipca i było bardzo zimno - wszyscy w kurtkach. Dołączył: 2015-11-01 Miasto: Katowice Liczba postów: 100 25 kwietnia 2016, 08:48 My planujemy na :) Liczę, że będzie chłodniej niż w lato a początek października to może będzie jeszcze słonecznie :) Październik to mój ulubiony miesiąc ze względu na to, że oboje mamy w tym miesiącu urodziny ;) no i jest te ważne R w środku :D Dołączył: 2015-03-05 Miasto: Liczba postów: 1738 28 kwietnia 2016, 10:12 ja bralam slub koniec wrzesnia, tez sie martwilam i dzien przed lalo a na nas slub bylo slonecznie, niebieskie niebo, 15 stopni chyba bylam bez niczego tylko w bolerku w kosciele zdjecia i video w plenerze super bo wiecej kolorow na drzewach i fotograf tez mowil ze slonce jest nizej to kolory sa delikatniejsze niz mocne slonce (wtedy robia sie cienie przy oczach itd) a i tak bylo tak slonecznie ze wiekszosc robilismy w cieniu drzew :-) dzien po inna para brala slub i mieli 20stopni i slonecznie :-) chociaz to byla Belgia gdzie podoba jescze bardziej zmienna niz w PolsceSierpien moze byc goracy i wtedy wiadomo makijaz splywa, pocisz sie, pan mlody tez, ale to wasz slub wiec rob jak uwazasz :-) na pewno bezpieczniej bedzie brac w lecie. Jejku smutno by mi bylo gdyby na nasz dzien lalo i bylo zimno (nici z sesji w plenerze! robilismy to jednego dnia) Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18532 30 czerwca 2016, 08:12 Ja bylam na weselu końcem maja i było 13 stopni i deszcz. Wszyscy dygotali, bo nikt tego nie wziął pod uwagę. Ja jedyna chyba ubrałam rajstopy za co po mnie jechano wcześniej na vitalii. Październik jest tym lepszy, ze wiesz, ze bedzie chlodno i jesteś w staniw sie na to przygotować
Dołączył: 2011-04-26 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1260 13 listopada 2015, 12:01 Dziewczyny powiedzcie szczerze co myślicie, bo wkoło opinie typu: "Wasza kasa, wasza decyzja", "Zrobicie jak zechcecie". Napiszcie narzeczonym mamy upatrzoną od zawsze salę weselną, z resztą w okolicy nie ma tego dużo. Wesele organizujemy sami, na chwile obecną ja mam 24 a on 26 lat. W związku jesteśmy już 8 lat (od zawsze). Z róóóżnych przyczyn nie zarezerwowaliśmy naszej upragnionej sali wcześniej. Problemem jest, że Zawsze marzył nam się ciepły, sierpniowy ślub. Tak naprawdę to nie wiem czemu- ale nie chciałabym zakładać na siebie nic poza bolerkiem, średnio mi się podoba idea gości naubieranych w płaszcze itp. Niestety zorientowaliśmy się w terminach i:- wchodzi w grę 7 październik 2017- myślę że zdążylibyśmy jakoś odłożyć kasę, no ale powstrzymuje nas właśnie to,że to... październik. A oboje chcieliśmy "letnią" sesję", ja chciałam iść do kościoła w samej sukience, ewentualnie w bolerku..-sierpień ale ... już 2018-tego roku.. niby tylko 10 mies dodatkowych,ale spotykam się z opinią że takie czekanie "na salę" jest dość absurdalne.. ludzie mówią, że jeszcze wiele się może zdarzyć, że to jeszcze szmat czasu..że 3 lata to przesada. no ale tak naprawdę różnicy jest tu 10 o opinię bo zaczyna mi odbijać :D Jak myślicie czy warto czekać 10 miesięcy po to by był to ten wymarzony miesiąc? Czy październikowy ślub wcale nie taki straszny jak nam się zdaje? Co myślicie? Jakie jest Wasze zdanie? Będę wdzięczna za każdą jakie są wasze wrażenia z październikowych wesel? Było zimno, trzeba było mieć płaszcz, panna młoda miała coś dodatkowego na sobie? Edytowany przez eternaldietdiary 13 listopada 2015, 12:48 Magduska1983 13 listopada 2015, 14:24 ja brałam ślub w październiku, nie miałam na sobie żadnego bolerka, płaszczyka no nic... było mega ciepło, wieczorem wiadomo chłodniej, ale nadal bardzo przyjemnie... z tym, że to było 11 lat temu... Dołączył: 2011-06-08 Miasto: Kraków Liczba postów: 315 13 listopada 2015, 14:49 ja bym wybrała październik bo bardzo często właśnie początek października jest bardzo ładny, słoneczny i ciepły. Sama bylam na weselu w tamtym roku początkiem października i była super pogoda. Dołączył: 2007-11-07 Miasto: Australia Liczba postów: 2431 13 listopada 2015, 14:54 my mielismy slub w pazdzierniku i bylo ok ale chyba wolabym w maju osobiscie :) Dołączył: 2011-11-15 Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem Liczba postów: 14722 13 listopada 2015, 15:07 RybkaArchitektka napisał(a):Tez bym poczekala do sierpnia, w koncu to tylko 10 miesiecy, poza tym tak sobie wymarzylas, wiec trzymaj sie tego! Ja mialam slub cywilny z weselem w sierpniu i ze wzgledu na upaly wspominam go tak sobie. Bylo 37 stopni C i nie dalo jesc, oddychac, a goscie z Polski byli wykonczeni dluga podroza. Zas slub koscielny /z poczestunkiem/ mielismy w pazdzierniku pod koniec i tego dnia zrobilo sie tak cieplo, wyjatkowo cieplo, bo bylo ponad 20 stopni i goscie przyszli w sandalach itd...Mi osobiscie marzyl sie slub w zimie, sesja w sniegu itd...Mielismy termin na styczen, ale przelozylismy, czego a gdzie mieszkasz? Bo u nas 20stopni w październiku chyba nie uświadczysz[/quotMieszkam na poludniu Europy, ale uwierz mi, pogoda jest tutaj tez bywa roznorodna, bo pamietam jak na poczatku jedengo listopada w moim miescie spadlo tyle sniegu, ze przez tydzien miasto bylo wylaczone z komunikacji i chodniki wygladaly jak tunele sniezne...I snieg trzymal przez tydzien, zaspy byly na ulicach...Dzisiaj np jest temperatura taka sama jak w Polsce, ale jest tyle slonca, ze goraco i do miasta w getrach i cienkiej bluzce poszlam, tak cieplo /+12 stopnic C/, a jednak odczuwa sie jakby bylo powyzej 20. maq012 Dołączył: 2015-01-14 Miasto: Bahamy Liczba postów: 2675 13 listopada 2015, 15:09 po swoim weselu przestałm patrzec na to w ten sposob. Moj ślub lipiec, 15 stopni i ulewa od rana do konca poprawin (ogolnie to bylo b. cieple lato- o tak sie na weekend popsuła pogoda...) a ślub mojej siostry jakos 30 wrzesnia, 25stopni i piekne sloneczko ;) nie trafisz;) Dołączył: 2009-08-27 Miasto: Warszawa Liczba postów: 94 13 listopada 2015, 15:52 Byłam na dwóch październikowych weselach Na obu pogoda była piękna. Ciepło, słonecznie, lekka marynarka była wystarczająca. Panny młode miały suknie z rękawkami do łokcia z koronki i nic więcej Ja bym tyle nie czekała i brała październik Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86183 13 listopada 2015, 16:11 Jak dla mnie pogoda w październiku jest bardziej stabilna, niż w sierpniu. Siepnie od lat nie są wcale ciepłe, ani bezchmurne, wręcz przeciwnie, ciągle pochmurno i deszcze. Październik to już niższe temperatury, ale piękne kolory dookoła. Dołączył: 2014-07-18 Miasto: Warszawa Liczba postów: 407 13 listopada 2015, 16:52 Chcesz iść w samej sukience ew. bolerku w październiku jest to możliwe (moi rodzice mieli ślub w październiku i na cywilnym miała sukienkę na krótki rękaw i do kolona bez niczego, a na kościelny samą sukienkę i wytrzymała), moja siostra miała sukienkę i cieplejsze bolerko, a brała ślub w grudniu, a moja kuzynka też miała w październiku i było bardzo fajnie. ;)W październiku są jeszcze cieplejsze dni, więc nie koniecznie goście muszą być w płaszczach, a nawet jeśli to chyba na sali jest jakaś szatnia? Jeśli chodzi o kasę to jak to mówią, jeśli macie odłożyć to odłożycie nawet do tego października 2017r. a jak nie to nie pomoże te 10 dodatkowych miesięcy. Ale wybór należy do Was, jeśli chcecie szybciej wziąć ślub to może jednak rozejrzeć się za inną salą? Dołączył: 2009-09-02 Miasto: Kraków Liczba postów: 682 13 listopada 2015, 16:54 Ja zawsze chciałam ślub jesienią, właśnie wrzesień/październik, bo to moja ulubiona pora roku, a ostatecznie pobraliśmy się w sierpniu tego roku, bo mój Tata wyjeżdża na długie kontrakty do pracy za granicą i inaczej nie dało się tego dopasować. Ale nie żałuję, bo było ciepło, a nie upalnie i dzięki temu nie musiałam chować sukni pod żadnym okryciem. Poza tym byliśmy ok. miesiąc temu na ślubie znajomych i lało, było naprawdę zimno, kelner ciągle latał po sali z mopem..... Moja rada-zaczekajcie do sierpnia. Dołączył: 2013-06-26 Miasto: Daleko Stąd Liczba postów: 1457 13 listopada 2015, 18:11 Piszecie, że pogoda może być ładna, ciepła i słoneczna. Ale u mnie na południu Polski 14października tak napadł śnieg, że juz pierwszego bałwana córka ulepiła.
Opinia #1 Warto odwiedzić, zainwestować i zamieszkać „(…) Lubiącym wypoczynek z wieloma atrakcjami w urokliwej okolicy można polecić leżący nieopodal Zajazd-Restauracja „Polesie koło Ojcowa”, położony w Korzkwi. Z każdego okna można tu podziwiać uroki jurajskiego krajobrazu, łatwo wybrać się na przejażdżkę dorożką lub saniami do Ojcowskiego Parku Narodowego, a kuchnia oferuje najlepsze polskie specjały. Na wiosnę zacznie działać wędzarnia i będzie można zjeść na ciepło swojskie wędzonki. Wszystko to zaledwie 8 km od granic Krakowa. Przytulny zajazd dysponuje 52 miejscami noclegowymi i salę restauracyjną na 180 osób. (tel. 0 668 124 065, biuro@ Euroregiony – Polska nr 48, listopad – grudzień 2005 Opinia #2 „W październiku 2012 mieliśmy w tym zajeździe wesele. Z tego tytułu chcielibyśmy wpisać tu jak najbardziej pozytywną opinię o obsłudze i samym lokalu. Obsługa właśnie miłą i uczynna, chętna to rozwiązania wszelkiego problemu, pomocni. Sam lokal piękny, czysty i klimatyczny, naprawdę polecamy to miejsce na tego typu imprezy. I co jeszcze ważne w przystępnej cenie, naprawdę polecamy.” Kasia i Lucek. Opinia #3 „Właśnie tutaj 5 czerwca 2010 roku spełniły się nasze wcześniej nie spotkaliśmy się z tak profesjonalną obsługą, nie jedliśmy tak pysznego jedzenia jak w Restauracji Zajazd Polesie pod Ojcowem. Dziękujemy Panu Markowi za pomoc w realizacji naszych wszystkich pomysłów i cenne rady. Piękny wystrój, klimatyczna sala , lokal otoczony zielenią, miejsce na grillowanie latem oraz plac zabaw dla najmłodszych. Polecamy !!! „ Katarzyna. Opinia #4 „Serdecznie dziękujemy Panu Markowi oraz całej załodze Zajazdu Polesie za świetną organizację naszego przyjęcia weselnego. Było smacznie, sympatycznie i klimatycznie, wszyscy goście byli bardzo zadowoleni. Pan Marek od samego początku służył nam dobrą i fachową radą. Lokal jest bardzo urokliwy, wokół cisza, zieleń, jest gdzie pospacerować, z czystym sumieniem POLECAMY!!!” Marzena i Mirosław. Opinia #5 „ w Polesiu mieliśmy wrażenia… ktoś się waha to nie ma przyzwoita i obsługa Panie kelnerki które uwijały się jak mróweczki cala jeśli ktoś myśli ze w tej cenie będzie miał złote dywany to niech jedzie do Sheratona. Pan Marek (właściciel) gość z którym nie mieliśmy żadnych,ale to żadnych elastyczny a i zawsze coś lata praktyki robią nic dodać nic poza jednym…Panie Marku mala miejsce można zrobić jeszcze bardziej bajeczne gdyby trochę bardziej zainwestować w jest oczywiście zły i nie odstrasza gości ale może być naprawdę tylko nasze skromne żeby nikt tego nie odebrał śmiało do już planujemy ze w przyszłości będziemy chcieli organizować jakieś małe uroczystości typu chrzciny. Pozdrawiamy jeszcze raz cala ekipę z Polesia bez wyjątku od kuchni po Wam za ten jakże ważny dzień dla nas.” Monika i Maciej. Opinia #6 „Mili Państwo, zdecydowanie polecam ten lokal. Powierzyłem tam pod opiekę moich gości weselnych. Co tu napisać, jak już moi przedmówcy zrobili to za mnie. Więc potwierdzam; kontakt z lokalem 6+, obsługa 6+ miejsce 6+ klimat 6+ etc. Dodam od siebie, wspaniała kuchnia (koniecznie trzeba zakosztować; galaretek, krokiecika (barszczyk) pstrąga, sałatki z łososiem. To tak typowo weselnie, a na co dzień warto tam wybrać się na danie dnia. Najlepiej codziennie, ponieważ; smak, podanie, przybranie, odsadza wspominany wcześniej Sheraton. I jest jeszcze Pani B. która zawsze jest uśmiechnięta. Przybywajcie !! !! !! x100” Dj Domino. Opinia #7 „Ten lokal jest przykładem na połączenie bardzo atrakcyjnej i konkurencyjnej ceny, nie tuzinkowej miejscówy, personelu który zachowuje się jak by przyjmował gości u siebie w domu. W razie wątpliwości można podjechać i zamówić cokolwiek … Przekonacie się że mam rację.” Benek i Kornelia. Opinia #8 „Witam, wesele w Polesiu mieliśmy w ostatni weekend sierpnia 2013 roku, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru tej restauracji (lokal co prawda znaliśmy już wcześniej bo tam zaczęła się nasza znajomość która przeszła do nowego etapu- małżeństwa) :), wszystko było bardzo dobrze zorganizowane i przygotowane, praktycznie o nic nie musieliśmy się martwić, Pan Marek jest skarbnicą wiedzy jeśli chodzi o przygotowanie wesela. Goście byli zachwyceni jedzeniem, okolicą (duży teren otulony lasem i rzeką, wieczorem bardzo przyjemnie) i obsługą (panie sympatyczne, życzliwe i pracowite widać było że to wszystko wychodzi od nich naturalnie). Godna polecenia jest sałatka z łososia, pieczeń wieprzowa z karczku z ćwikłą i kluskami śląskimi, galaretki drobiowe, barszcz z krokietem oraz semifreddo (zresztą deser polecony przez właściciela):) Polecamy serdecznie !!! 🙂 „ Dorota i Dominik. Opinia #9 „Gorąco polecamy Zajazd Polesie. Nasze wesele odbyło się tam we wrześniu 2013 r. i jesteśmy bardzo zadowoleni. Cały Personel Zajazdu przyczynił się do tego, że nasze przyjęcie było niezapomniane – sympatyczna i sprawna obsługa, reakcja od razu na każdą prośbę, smaczne jedzenie (w tym stół wiejski – który szczególnie był chwalony przez gości weselnych), ładny wystrój sali, ponadto usytuowanie zajazdu w zacisznym miejscu. Po naszym przyjęciu – otrzymywaliśmy same pochwały na temat miejsca wesela – od naszych zadowolonych gości, co tym samym utwierdza nas, że wybór był słuszny i jest godny polecenia. Właściciel Zajazdu, Pan Marek, jako organizator dużej ilości przyjęć, nie tylko weselnych, udzielił nam wielu cennych rad i wskazówek organizacyjnych. Ewa i Tomek (kontakt do nas u Właściciela Zajazdu).” Ewa i Tomek. Opinia #10 „Również gorąco polecamy!!! Nasze wesele odbyło się w lipcu zeszłego roku. Najwspanialsza w Polesiu jest zdecydowanie atmosfera, ani my ani nasi goście nie czuliśmy się jak w „jakimś lokalu” tylko niemalże jak w domu. Obsługa zawsze dyskretnie ale skutecznie podchodzi do każdego problemu. Panie kelnerki całą noc dbają żeby na stołach absolutnie niczego nie zabrakło, a przy tym zawsze uśmiechnięte pod czujnym okiem wspomnianej już wcześniej nieocenionej Pani B. Ogród mimo że dopiero powoli się rozrasta stanowi zdecydowany atut miejsca, dookoła las i cisza, można w każdej chwili przyjęcia wyjść i odpocząć na zewnątrz w miłym otoczeniu 🙂 W dniu naszego ślubu upał był nie do zniesienia a po zmroku mikroklimat leśny jest nie do przecenienia i żadna klimatyzacja mu nie dorówna! W trakcie wesela mogliśmy wyjść przed budynek i zrobić sobie zdjęcia plenerowe z gośćmi, a po zmroku mieliśmy idealną scenerię do pokazu sztucznych ogni. Polesie to miejsce dla par, które szukają zacisznego i przytulnego miejsca na Wesele, gdzie doświadczona obsługa na czele z Panem Markiem doradzi od najdrobniejszych szczegółów jak dobrze zorganizować przyjęcie. Polecamy gorąco, nie wyobrażam sobie że nasze Wesele mogłoby się odbyć gdzie indziej, ale polecamy najpierw odwiedzić osobiście bo zdjęcia jak zawsze nie oddają do końca wszystkiego.” Monika i Radek. Opinia #11 „Szczerze polecamy! Rewelacyjne jedzenie, fajna lokalizacja (nieopodal Zamek w Korzkwi-idealny na zdjęcia ślubne). Plus także za dekorację sali oraz miłą atmosferę (bardzo sympatyczny właściciel lokalu, chętnie służący radą i dobrym słowem!). Polecamy!” Gosia i Dominik, wesele: kwiecień 2014 Opinia #12 „Witamy! Na początku chcieliśmy podziękować Panu Markowi który nam doradzał we wszystkim, pomógł w wielu kwestiach dotyczących organizacji, doceniamy każde słowo. Polecamy Polesie ze względu na spokojne miejsce, ciszę nie zakłócaną niczym, pyszne jedzenie, piękny i delikatny wystrój sali, wszystko było dopięte na ostatni guzik 🙂 pozdrawiamy Asia i Piotr „ Joanna i Piotr. Opinia #13 „Witam, zdecydowanie polecamy Zajazd Polesie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z organizacji przyjęcia weselnego w tym miejscu i cieszymy się, że wybraliśmy właśnie Polesie. Wesele odbyło się w sierpniu 2014r. Naszym gościom bardzo spodobało się to miejsce, byli pod wrażeniem pięknego otoczenia wokół budynku. Dużym plusem było pyszne jedzenie (w ogromnych ilościach, świetny wiejski stół oraz piękny wystrój sali (najlepiej zobaczyć na żywo). Wszystko to zawdzięczamy Panu Markowi i całej ekipie, za co chcemy bardzo mocno podziękować. Panu Markowi dziękujemy za pomoc w organizacji, za wszystkie wskazówki, z których chętnie korzystaliśmy oraz za cierpliwość do nas kiedy ciągle zmienialiśmy ilość osób. Nasi goście i My byliśmy zachwyceni także jeszcze raz bardzo polecamy każdemu Zajazd Polesie i dziękujemy za organizację naszego wesela! „ Ania i Darek. Opinia #14 „Nasze wesele okazało się strzałem w 10 ! Wszystko wypadło super, jedzenie było pyszne, sala pięknie udekorowana, obsługa przemiła, zespół chwalił akustykę sali. Goście byli zachwyceni !!! Ze wszystkim można się było dogadać, cena do jakości -SUPER, jesteśmy z mężem bardzooo zadowoleni :)) Polecamy Zajazd Polesie !!! „ Jadzia i Kuba. Opinia #15 „Nasze wesele odbyło się 15 sierpnia 2014 r. Już od pierwszego kontaktu z Właścicielami lokalu wiedzieliśmy, że znaleźliśmy się we właściwym miejscu i mamy do czynienia z profesjonalistami. Pan Marek jest szczerą, bezpośrednią i konkretną osobą – widzieliśmy, że jemu także zależy, aby nasze wesele było udane. Mogliśmy liczyć na jego cenne rady (np. dotyczące potraw, układu stołów, itp.) i dbałość o szczegóły. W dniu wesela wszystko było bez zarzutu: jedzenie smaczne, obsługa stanęła na wysokości zadania, a goście byli bardzo zadowoleni. Duży plus dla obsługi za to, że w trakcie wesela zostawiali nam decyzję odnośnie szczegółów (np. alkohol na stole orkiestry) przez co faktycznie czuliśmy się gospodarzami. Szczerze polecamy Zajazd Polesie! „ Lucyna i Piotr. Opinia #16 „Bardzo gorąco polecamy Zajazd Polesie na organizację przyjęcia weselnego i nie tylko! Przepyszne swojskie jedzenie, profesjonalna obsługa, bezcenne rady doświadczonego Właściciela, gustowny wystrój i niezwykle urokliwa okolica. To mieszanka gwarantująca sukces imprezy i pełne zadowolenie gości i organizatorów. Z przyjemnością skorzystamy jeszcze z Państwa oferty – w najbliższym czasie mamy nadzieję na wyborną zabawę sylwestrową/karnawałową 🙂 „ Marta i Mariusz.